niedziela, 2 października 2011

Ponieważ totalnie nie nadaję się do RR postanowiłam sama zrobić kawusie :) Zakochałam się w tym wzorze! Moje postępy poniżej. Pewnie jakiś czas temu moje postępy były by większe ale teraz dziele czas między pracę i moją drugą połowę :) Życie przykładnej kury domowej zajmuje więcej czasu niż myślałam. Na szczęście każde z nas ma swoje zakręcone hobby i wieczory mogę spędzać z igłą i tamborkiem bez wyrzutów sumienia :)




To że nie pisałam własnego bloga wcale nie znaczy że nie śledziłam uważnie Waszych :) Tak więc jak na każdą pozytywnie zakręcona "hafciarkę" przystało powstały w kolejności kawa i herbata :) Poniżej zdjęcie kawusi.


Udało się

A więc w końcu pokonałam swoje lenistwo i wrzucam więcej zdjęć. Na początek storczyk który kilka dni temu dostała moja mama z okazji 50tki.